M jak miłość

Budzyńscy szykują w Siedlisku rodzinne ognisko, na które zapraszają nie tylko Dimę z Nadią, ale także Julię. Tymczasem Święcicki robi się coraz bardziej agresywny, na nowo grozi Kacprowi, a wieczorem sięga po alkohol i jedzie do pensjonatu, by w finale zemścić się na Magdzie. Z kolei Paweł, dzięki interwencji bliskich, postanawia w końcu pogodzić się z bratem i błagać Frankę o wybaczenie. Zduńska nie odbiera jednak od męża telefonów, a rozmowy z Piotrem chłopak wyraźnie się obawia. Pani Ola wyznaje natomiast ze wstydem Sylwii oraz Wernerowi, że założyła konto w aplikacji randkowej ze zdjęciem Kosteckiej. A gdy prawniczka zdobywa dzięki temu cały tłum wielbicieli, Adam jest w szoku - bliski paniki na myśl o konkurencji i utracie ukochanej.